Początek wspaniałej włosko- greckiej przygody
Mój rejs po Morzu Adriatyckim statkiem MSC Musica zaczął się w Wenecji, w której wszystko zachwyca.
Wchodzę na statek i na początek szukam kabiny by się odświeżyć, troszkę rozpakować i zadomowić, bo spędzę tu cały tydzień.
Dzień 1- w Wenecji
O Wenecji chyba dużo nie muszę pisać, bo jest to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc na świecie, więc prawie każdy tam był. Podzielę się tylko kilkoma fotkami z Wami, by oddać duch i atmosferę tego miasta.
No to ruszamy
Trasa rejsu
Dzień 2- w Brindisi
Pierwszym naszym portem będzie Brindisi- miasto leżące na obcasie buta włoskiego. Jest to główny port handlowy pomiędzy Grecją a Wschodem i dzięki temu miasto zawsze zarabiało. Dzisiaj jest portem turystycznym, handlowym, przemysłowym, przeładunkowym ( węgiel, olej opałowy, gaz ziemny, chemikalia ) i jednym z najważniejszych na Morzu Adriatyckim.
Jak było w Brindisi ? Co tam warto zobaczyć? Jak ze statku dostać się do centrum miasta ?... tego i innych rzeczy dowiesz się w artykule: Brindisi.
Dzień 3- Katakolon w Grecji
Ja ruszam na podbój Olimpii z wycieczką ze statku. Jechaliśmy kilkanaście kilometrów autobusem, by zwiedzić to starożytne i kultowe miejsce. Olimpia to miejscowość w Grecji na Peloponezie i w starożytności była ośrodkiem kultu Zeusa. Od 776 roku p.n.e. było to miejsce igrzysk olimpijskich. W 1989 roku stanowisko archeologiczne w Olimpii zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Nie będę się tu długo rozwodzić nad historią tego miejsca, bo każdy może sobie doczytać o tym wszędzie. Chcę jedynie przybliżyć klimat Olimpii.
Coraz popularniejsze olimpiady zapoczątkowały rozkwit Olimpii, która stała się panhelleńskim ośrodkiem religijnym. W VII w. p.n.e. zwiększono liczbę dyscyplin olimpijskich – dodano m.in. bieg długodystansowy, pięciobój, zapasy, boks oraz wyścigi konne i wyścigi rydwanów.
W latach 500–323 p.n.e. powstała budowa świątyni Zeusa i była to największa świątynia na Peloponezie. Wewnątrz świątyni znajdował się jeden z tzw.siedmiu cudów świata – 13-metrowy posąg Zeusa dłuta Fidiasza. Oprócz tego wzniesiono szereg innych budowli o niereligijnym charakterze m.in. łaźnie oraz kolejne skarbce.
Niewiele z tych budowli zostało, ale czas się tutaj zatrzymał wieki temu i czuć było magię tego miejsca.
Dzień 4- Chania w Grecji
Miał być port w Mykonos, ale niestety był tam wiatr i Kapitan statku podjął decyzję o zmianie kursu na Chanię w Grecji. Mimo, że żałowałam, iż znowu nie byłam na Mykonos ( bo już drugi raz mi się to zdarzyło na rejsie ), to Chania mnie ujęła swym pięknem.
A jak było w Chanii ? wejdź a dowiesz się więcej.
Dzień 5- Pireus w Grecji
Pireus to ciekawe miasteczko portowe i też można sobie je zwiedzić, ale ja wybrałam zwiedzanie Aten i Akropolu. Również wybrałam opcję wycieczki ze statku, ale można też było jechać np pociągiem do Aten a stamtąd już samemu iść na Akropol, z tym, że trzeba było się liczyć z ogromną kolejką do kasy po bilet.
Akropol zawsze chciałam zobaczyć, ale nie jest to łatwe doświadczenie, gdyż schody prowadzące do góry są bardzo śliskie i podziwiałam paniusie idące w super sandałkach oraz były tam tak ogromne tłumy ludzi, że to zaburza niestety postrzeganie miejsca i poczucie klimatu.
Posłużę się tutaj głównie galerią zdjęć, bo o tym miejscu można wszędzie sobie doczytać a nie chcę tutaj Ciebie drogi czytelniku zanudzić suchymi faktami, więc podelektujmy się klimatem Akropolu:
A co do Aten, to jest to niesamowite miasto, gdzie budowle starożytne przeplatają się z nowoczesnymi:
Dzień 6- Saranda w Albanii
Saranda leży na Riwierze Albańskiej u wybrzeży ciepłego Morza Jońskiego. Miasto liczy niespełna czterdzieści tysięcy mieszkańców, a wielu jest pochodzenia greckiego. Niedaleko stąd jest na wyspę Korfu, zwaną po grecku Kerkyrą i wystarczy wyruszyć w rejs statkiem, by znaleźć się na tej cudnej wyspie. To albańskie miasto nad morzem z wieloma zabytkami, romantycznymi kawiarenkami jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc nadmorskich w Albanii (Riwiera Albańska). Nie spodziewałam się, że będzie tutaj tak pięknie...
A co warto zobaczyć w Albanii i jak ze statku dostać się do centrum, zajrzyj do wpisu o Sarandzie.
Dzień 7- Dubrownik w Chorwacji
Dubrownik stał się bardzo popularny odkąd kręcono tu najbardziej popularny serial na świecie : "Grę o Tron" i niestety tłum ludzi zaburza kilmat tego miejsca, porównując jak było kilka lat temu. A sam TRON z tego serialu można zobaczyć w jednym ze sklepów z pamiątkami oraz zrobić sobie zdjęcie kupując coś u nich lub za opłatą.
Trzeba koniecznie wejść na mury Dubrownika i z góry zobaczyć to miasto.
Dzień 8- Wenecja
No i nadszedł czas na powrót. Witaj Wenecjo...
... a żegnaj wspaniała Przygodo !!!
♦ To teraz czas na Ciebie...
♦ Zostaw komentarz, jesli Ci się spodobało lub chcesz wyrazić swoje odczucia bądź wspomnienia z podobnych wyjazdów...
♦ To dla mnie bardzo ważne i motywujące do dalszych działań, wiedząc, że jesteś ze mną...
♦ Bądźmy w kontakcie: napisz do mnie, polub mnie na facebooku lub dołącz do mojej grupy Miłośnicy Rejsów...
♦ Ty dowiesz się więcej, zobaczysz mnóstwo zdjęć, inspiracji i wspomnień a mi będzie mi bardzo miło...